Jesteś na stronie Państwowej Inspekcji Pracy

Wybierz Okręgowy Inspektorat Pracy

Dodano: 3 października 2024
6:24 minut
Uczestnicy debaty

Wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy – zarówno finansowe, jak i osobowe – to najważniejsze wnioski płynące z konferencji zorganizowanej z inicjatywy Głównego Inspektora Pracy Marcina Staneckiego, której celem było znalezienie odpowiedzi na pytanie: „Czy w Polsce jest problem z umowami cywilnoprawnymi?”.

Debata zorganizowana przez Państwową Inspekcję Pracy odbyła się 25 września 2024 roku w siedzibie Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie. Udział w niej wzięli:

  • dr hab. Tomasz Duraj, profesor w Katedrze Prawa Pracy Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego;
  • dr hab. Krzysztof Walczak z Katedry Prawnych Problemów Administracji i Zarządzania, Uniwersytetu Warszawskiego;
  • dr Anna Reda-Ciszewska z Katedry Prawa Pracy Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie; ekspert w Zespole Prawa Pracy oraz w Zespole ds. rozwoju dialogu społecznego z ramienia NSZZ „Solidarność”;
  • Robert Lisicki, dyrektor Departamentu Prawa Pracy w Konfederacji Lewiatan;
  • Paweł Śmigielski, dyrektor Wydziału Prawno-Interwencyjnego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych;
  • dr Tomasz Lasocki z Zakładu Prawa Administracyjnego i Nauki o Politykach Publicznych na Wydziale Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej.

Gospodarzem spotkania był Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, który rozpoczął debatę od stwierdzenia:

– W Polsce mamy z pewnością problem z nadużywaniem umów cywilnoprawnych. Myślę tu o sytuacjach, kiedy umowy cywilnoprawne są zawierane w warunkach nakazujących zawarcie umowy o pracę.

W odpowiedzi dr hab. Krzysztof Walczak podkreślił, że umowy cywilnoprawne są taką samą legalną formą aktywności zawodowej, jak umowy o pracę. Punktem wyjścia do rozważań powinno być zaś to, w jaki sposób są one realizowane. Przy tradycyjnej pracy fabrycznej, w danym miejscu, czasie, pod nadzorem i w ramach kooperacji, nie ma wątpliwości, że żadne regulacje cywilnoprawne nie wchodzą w grę. Do dzisiaj działalność wielu branż jest oparta na podobnej organizacji pracy, na przykład sklepy czy zakłady produkcyjne. Ale nowoczesny rynek pracy zmienia się, wprowadzając zupełnie nowe formy świadczenia usług.

To stwarza pewne pole do swoistych nadużyć obowiązujących przepisów.

– Mamy ogromny problem z umowami cywilnoprawnymi – stwierdził dyrektor Paweł Śmigielski. – Z roku na rok tych umów oraz innych „nowoczesnych” form zatrudniania jest coraz więcej. Bardzo często mamy sygnały o sytuacjach, kiedy to etatowi pracownicy otrzymują informację, że ze względu na oszczędności, przestają właśnie być pracownikami i mogą ewentualnie przejść na umowę B2B. W tej chwili jest rynek pracownika, ale on dzieli się na rynek pracownika zatrudnionego na etacie, gdzie ma ochronę wynikającą z prawa pracy, i tego wykonującego pracę zarobkową na innej podstawie. I tu zaczyna się patologia. Bo umowy B2B w większość przypadków mają na celu nie dobro pracownika, ale oszczędności na kosztach pracy.

Ta sytuacja nie oznacza, że należy całkowicie wyeliminować umowy cywilnoprawne, ale – jak podkreślił dyrektor Śmigielski – trzeba kontrolować ich stosowanie. Na porządku dziennym bowiem jest praktyka zawierania z młodymi ludźmi, dopiero wchodzącymi na rynek pracy, umów zlecenia w miejsce umów o pracę. Zdarza się to zdecydowanie częściej w mniejszych miejscowościach, gdzie wybór miejsca pracy jest zdecydowanie bardziej ograniczony niż w dużych aglomeracjach.

Paweł Śmigielski:

Należy wdrożyć takie mechanizmy prawne, żeby wszystkie umowy cywilnoprawne, które są umowami pozornymi, a jednocześnie mają wszystkie cechy stosunku pracy, zostały wyeliminowane.

Dr Anna Reda-Ciszewska zwróciła uwagę na fakt, że rynek pracy to coraz częściej rynek pracownika, a zatem pracodawca, konkurując o kandydatów na pracowników, musi proponować odpowiednio korzystne warunki zatrudnienia.

– Wydaje mi się, że rynek pracy w ostatnim czasie zweryfikował tę swobodę wyboru podstawy zatrudnienia przez pracodawców na rynku pracy. Niestety wciąż często w miejsce umów o pracę stosowane są umowy cywilnoprawne.

Przytoczyła dane, które pokazują, że w przypadku pracy tymczasowej – czyli zatrudnienia za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej – aż 60 procent umów to umowy cywilnoprawne. Jej zdaniem warto się zastanowić nad przyczynami stosowania takich umów. W przypadku Polski wyraźne są motywy ekonomiczne, a pracodawcom chodzi o obniżenie kosztów prowadzenia działalności.

Zdaniem Tomasza Duraja należy rozpatrzeć możliwość ustanowienia obowiązkowego minimalnego standardu ochrony zatrudnienia dla wszystkich umów niepracowniczych. Nie powinien on być zrównany z ochroną przysługującą pracownikom, powinien być nieco niższy, jednak ustawodawca może w tym przypadku zastosować kryterium ekonomiczne. Jest to rozwiązanie funkcjonujące w wielu państwach, gwarantujące największy poziom ochrony osobom świadczącym pracę na podstawie umów cywilnoprawnych na rzecz jednego podmiotu.

Dr hab. Tomasz Duraj:

W przypadku umów cywilnoprawnych gwarancje pracownicze są mocno ograniczone. A to nie jest zgodne ani z przepisami prawa międzynarodowego, gwarantującymi wszystkim wykonującym pracę ochronę socjalną, ani z zapisami polskiej Konstytucji.

Zabierając głos, Robert Lisicki zaproponował na wstępie modyfikację pytania na „jak postrzegamy problem umów cywilnoprawnych”. Jego zdaniem, umowy prawa cywilnego i umowy z prowadzącymi jednoosobowe działalności gospodarcze nie są problemem na naszym ryku pracy, bowiem tego rodzaju umowy mają swoje społeczne przeznaczenie. Wynika to ze swobody zawierania umów, na świadczenie różnego rodzaju usług, co jest jednoznacznie ograniczone przepisami Kodeksu pracy.

Robert Lisicki:

Z punktu widzenia pracodawców oraz pracobiorców – jeżeli chodzi o jednoznaczną regulację – tam, gdzie dochodzi do ewidentnych wypaczeń stosowania umów cywilnoprawnych, gdzie dochodzi do ukrywania stosunku pracy, tam Państwowa Inspekcja Pracy, posiadając odpowiednie instrumenty prawne, powinna i musi interweniować.

Zdaniem uczestników dyskusji wciąż wielu pracodawców woli stosować umowy cywilnoprawne, by uciec od finansowych obciążeń wynikających z zatrudnienia etatowego pracowników.

W swojej wypowiedzi dr Tomasz Lasocki potwierdził, że obciążenie daninami publicznymi – w tym oskładkowanie umów – to determinanty tego, jak wygląda obecnie polski rynek pracy. Jego zdaniem największym aktualnym problemem jest zatrudnianie młodych ludzi na umowach cywilnych niepodlegającym oskładkowaniu, czyli na umowach niegwarantujących im żadnej ochrony ubezpieczeniowej w razie wypadku czy choroby.

Dr Tomasz Lasocki:

Problemem są ci ludzie, którzy nie są objęci systemem ochrony. To nie jest wymysł ani prywatny pogląd. Z Konstytucji wynika, że obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy. Niezależnie od tego, czy pracuje na podstawie umowy o dzieło, czy wytwarza utwór artystyczny, jest narażony na te same ryzyka: choroby, kalectwa, starość, śmierć. Musi być chroniony, bo do tego obliguje Konstytucja.

Jak argumentował Lasocki, składki odprowadzane do systemu emerytalnego są regularnie waloryzowane, co dla młodych ludzi ma niebagatelne znaczenie. Być może rozwiązaniem zachęcającym obie strony do zawierania umów o pracę byłyby ulgi dla pracodawcy zatrudniającego młodego człowieka wchodzącego na rynek pracy.

Debatę podsumował Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, podkreślając, że w Polsce z pewnością mamy problem z nadużywaniem umów cywilnoprawnych. Najczęściej problemy dotyczą osób młodych, z mniejszych miejscowości, gdzie rynek pracy jest stosunkowo wąski. Główny Inspektor stwierdził na zakończenie debaty:

– Najczęściej z nadużywaniem umów cywilnoprawnych mamy do czynienia w handlu i gastronomii. Wielokrotnie podkreślałem, że nie jestem przeciwnikiem umów cywilnoprawnych, ale chciałbym, abyśmy przeciwdziałali ich nadużywaniu, bo to jest działanie na szkodę obywatela. Dlatego chciałbym, aby Państwowa Inspekcja Pracy miała skuteczne narzędzia pozwalające przeciwdziałać społecznemu wyzyskowi. Zależy mi, abyśmy jako inspektorzy pracy zostali wyposażeni w prawną możliwość przekształcania umów cywilnoprawnych w umowy o pracę na podstawie decyzji administracyjnej.

Zobacz magazyn Inspektor Pracy

Zobacz również

Szukaj

Logo PIP

Menu