Jesteś na stronie Państwowej Inspekcji Pracy

Wybierz Okręgowy Inspektorat Pracy

Dodano: 10 października 2024
2:39 minut
Inforgafika  upoważnienia biurokracja

Zniesienie obowiązku wystawiania upoważnień do kontroli przedsiębiorcy przez organy PIP pozwoliłoby każdemu inspektorowi pracy przeznaczyć dodatkowo około 4 dni roboczych w ciągu roku na inne działania, np. czynności kontrolne, prewencyjno-promocyjne lub rozwój zawodowy. Takich argumentów używał Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy, aby przekonać posłów do poparcia projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz ustawy – Prawo przedsiębiorców. Projekt zakłada likwidację obowiązku przedstawiania upoważnień do przeprowadzenia kontroli u przedsiębiorcy.

Pierwsze czytanie projektu ustawy odbyło się 9 października 2024 r. na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Projekt z pozytywną rekomendacją skierowali do tej komisji posłowie z Komisji do Spraw Petycji. Ich zdaniem zniesienie obowiązku przedstawiania upoważnień do przeprowadzenia kontroli usprawni i ujednolici procedurę przeprowadzania kontroli i ograniczy koszty Państwowej inspekcji Pracy. Rząd opiniował projekt i wydał na jego temat negatywną opinię.

Posłowie i przedstawiciele partnerów społecznych dyskutowali nad przedstawionymi propozycjami zmian. W dyskusji uczestniczył także Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki.

– Dzięki zniesieniu obowiązku wystawiania upoważnień do kontroli możliwe byłoby przeprowadzenie dodatkowo np. 1881 kontroli trzydniowych lub 2821 kontroli dwudniowych. Oznacza to, że średnio każdy inspektor pracy mógłby w ciągu roku przeprowadzić 1 lub 2 kontrole więcej – podsumował szef inspekcji pracy.

Podkreślił też, że likwidacja upoważnień nie jest wymierzona w pracodawców i nie ogranicza ich praw. Zmiana przepisów sprawi, że urząd  efektywniej wykorzysta swoje ograniczone zasoby.

Poseł Stanisław Szwed przypomniał, że wiele zmian przepisów budziło w przeszłości obawy przedsiębiorców, a ich skutki ostatecznie wpłynęły pozytywnie na rynek pracy. Przykładem są przepisy likwidujące tzw. syndrom pierwszej dniówki, gdy nie było obowiązku podpisania z pracownikiem umowy o pracę przed dopuszczeniem go do pracy.

Poseł Adrian Zandberg podkreślił, że jeśli działalność Państwowej Inspekcji Pracy ma być faktyczna, a nie fikcyjna, należy znosić wszelkie bariery ograniczające jej skuteczność.

Paweł Śmigielski z OPZZ przypomniał, że trzy reprezentatywne centrale związkowe jednogłośnie popierają zniesienie obowiązku przedstawiania upoważnień do przeprowadzenia kontroli. Obecne rozwiązania nie dość, że ograniczają pracę inspekcji, to jeszcze są niezgodne z Konwencją nr 81 Międzynarodowej Organizacji Pracy.

Piotr Korzuch, reprezentujący Konfederację Lewiatan, stwierdził, że pracodawcy tak jak rząd ocenili projekt negatywnie, zaznaczył jednak, że widzą potrzebę dyskusji nad zwiększeniem finansowania Państwowej Inspekcji Pracy, jej digitalizacją i podniesieniem efektywności jej działań. Okazją ku temu mają być zapowiadane inicjatywy, których celem jest kompleksowa modyfikacja działań PIP.

Wiceminister pracy Sebastian Gajewski zapowiedział powołanie w najbliższym czasie zespołu, który zajmie się pracami nad reformą PIP dostosowującą urząd do bieżących potrzeb rynku pracy. W jego skład mieliby wejść marszałek Sejmu, przedstawiciele resortu pracy, PIP oraz partnerzy społeczni. Nowe rozwiązania powinny być wypracowane w drodze dialogu.

Ostatecznie Komisja Polityki Społecznej i Rodziny postanowiła skierować projekt zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy do dalszych prac w podkomisji stałej ds. rynku pracy.

Zobacz magazyn Inspektor Pracy

Zobacz również

Szukaj

Logo PIP

Menu