Dodano: 21 listopada 2024
9:21 minut
Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki

Sejm RP przyjął sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy Marcina Staneckiego z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2023 roku. „Wszyscy posłowie zgodzili się, że Państwowa Inspekcja Pracy wykonała dobrze swoją robotę w 2023 roku” – powiedział poseł Przemysław Witek podczas prezentacji stanowiska połączonych komisji sejmowych: Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej

W swoim wystąpieniu na sali plenarnej Sejmu Marcin Stanecki podkreślił, że sprawozdanie dotyczy okresu sprzed powołania go na stanowisko Głównego Inspektora Pracy przez Marszałka RP Szymona Hołownię.

– Proszę więc potraktować prezentowane przeze mnie informacje jako efekt ciężkiej pracy 2678 osób zatrudnionych w Państwowej Inspekcji Pracy na terenie całego kraju. Spośród nich tylko 1517 osób to inspektorki i inspektorzy pracy, którzy mają bezpośredni wpływ na warunki i bezpieczeństwo pracy w Polsce. Niestety liczba inspektorów z roku na rok maleje. Dlatego jednym z celów, jakie stawiam przed sobą na stanowisku Głównego Inspektora Pracy, jest przywrócenie świetności tego urzędu – mówił Marcin Stanecki.

Warto przytoczyć za słowami Głównego Inspektora Pracy, że w 2023 roku Państwowa Inspekcja Pracy działała sprawnie pomimo ogromu obowiązków nałożonych na nią na przestrzeni ostatnich dekad. Poza kwestiami dotyczącymi warunków zatrudnienia, bezpieczeństwa i higieny pracy czy terminowej wypłaty wynagrodzeń inspektorzy pracy zajmowali się dziesiątkami zadań dodatkowych, od emerytur pomostowych i Pracowniczych Planów Kapitałowych, po materiały pirotechniczne i biobójcze. W tym czasie inspekcja udzieliła też prawie 900 tysięcy porad prawnych.

W zeszłym roku wpłynęło do inspekcji pracy ponad 43 tysiące skarg. Dowodzi to ogromnego zaufania, jakim Polacy darzą inspektorów. W konsekwencji tych skarg inspektorzy przeprowadzili ponad 21 tysięcy kontroli. To dużo, bo wynika z tego, że w zeszłym roku co trzecia z prawie 62 tysięcy wszystkich kontroli została przeprowadzona na skutek zgłoszenia nieprawidłowości.

Główny Inspektor Pracy szczególnie podkreślił, że w 2023 roku dzięki staraniom inspektorów pracy prawie 45 tysięcy pracowników otrzymało pensję i inne świadczenia ze stosunku pracy.

– To mniej więcej tak, jakby wszyscy mieszkańcy Kołobrzegu, po spotkaniu z inspektorem pracy, otrzymali należne im pieniądze. Łączna kwota tych wypłat przekroczyła 71 milionów złotych. Ponadto w wyniku interwencji inspektorów pracy ponad dwa i pół tysiąca osób zatrudnionych dotychczas na kontraktach cywilnoprawnych otrzymało umowę o pracę dającą im wszystkie przywileje wynikające z zatrudnienia na etacie – wyjaśniał obrazowo szef inspekcji.

Zdecydowanie najtrudniejszą, a zarazem priorytetową częścią inspekcyjnej pracy pozostaje badanie okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy. W roku sprawozdawczym inspektorzy pracy prześledzili przebieg 1756 wypadków przy pracy zgłoszonych do Państwowej Inspekcji Pracy. Poszkodowanych zostało w nich blisko 2 tysiące osób. Około 600 osób doznało ciężkich obrażeń ciała, a aż 199 osób straciło życie.

– Nakłada to na nas obowiązek nieustannych starań, zarówno po stronie inspekcji pracy, jak i pracodawców wszystkich branż, o zwiększenie bezpieczeństwa pracy w Polsce – deklarował Marcin Stanecki.

Warto w tym miejscu zauważyć, że w 2023 roku inspektorzy pracy wydali ponad 6 tysięcy decyzji o wstrzymaniu pracy w warunkach narażających zatrudnionych na niebezpieczeństwo i ponad 8 tysięcy decyzji o wstrzymaniu eksploatacji maszyn stwarzających bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia zatrudnionych. Takie działania zapobiegły wielu tragicznym w skutkach wypadkom. Inspektorzy pracy uratowali w ten sposób zdrowie i życie niejednego pracownika.

Omawiając liczne i szeroko prowadzone działania prewencyjne Państwowej Inspekcji Pracy, Główny Inspektor Pracy podkreślił, że ich celem jest budowanie przekonania pracodawców, że zdrowia i życia ludzkiego nie można lekceważyć, a przestrzeganie przepisów prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy, jest jednym z najważniejszych elementów zrównoważonego rozwoju.

W swoim wystąpieniu Główny Inspektor Pracy nie koncentrował się jedynie na podsumowaniu przeszłości, ale także zarysował wizję najbliższych wyzwań, z którymi będzie musiała zmierzyć się inspekcja.

– Jako Główny Inspektor Pracy deklaruję, że w nadchodzących latach działania inspekcji pracy będą zmierzały w kierunku wzmocnienia naszej działalności poradniczej i informacyjnej. Chcę bowiem odejść od wizerunku inspektora pracy, który nakłada na pracodawcę karę za najmniejsze nawet przewinienie. Inspektorzy powinni swoją wiedzą i doświadczeniem wspierać biznes, by w ten sposób, we współpracy z pracodawcami, podnosić bezpieczeństwo pracy w Polsce. Jestem przekonany, że w ten sposób szybciej zmniejszymy liczbę wypadków w naszym kraju. Wymaga to jednak zmian w przepisach, które obecnie wydajność pracy inspektorów każą nam mierzyć liczbą wystawionych mandatów – deklarował Marcin Stanecki.

Równie ważnym zadaniem stojącym przed inspekcją pracy w najbliższej przyszłości będą kwestie wynikające z implementacji do polskich przepisów unijnej dyrektywy w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości. Nie mniej istotnym zadaniem będzie przeciwdziałanie zagrożeniom psychospołecznym, w szczególności mobbingowi w miejscu pracy.

W konsekwencji gwałtownie zwiększającej się w poprzednich latach liczby pracowników zza granicy obecnych na naszym rynku inspekcja pracy jest także gotowa podjąć wszelkie niezbędne starania wynikające ze strategii migracyjnej. Proponowane wzmocnienie uprawnień inspektorów ma na celu skuteczne przeciwdziałanie działaniom, które drastycznie naruszają przepisy obowiązujące w Polsce. Postępowanie niektórych przedsiębiorców zatrudniających cudzoziemców wykracza coraz częściej poza obszar uregulowany prawem administracyjnym i zaczyna wchodzić w zakres obowiązywania przepisów karnych.

– Jeśli nie będziemy takim zjawiskom skutecznie przeciwdziałać, obawiam się, że może to już niedługo negatywnie odbić się na wizerunku Polski na arenie międzynarodowej – ostrzegał Główny Inspektor Pracy.

Wystąpienie szefa inspekcji spotkało się z pozytywną oceną przedstawicieli wszystkich klubów parlamentarnych.

Poseł Przemysław Witek przedstawił stanowisko połączonych komisji sejmowych: Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, rekomendujące przyjęcie przez Sejm sprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy za rok 2023. Jak stwierdził poseł Witek, podczas wyjątkowo zgodnych obrad pojawiły się między innymi życzenia kadrowego i finansowego wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy.

– Wszyscy posłowie zgodzili się, że Państwowa Inspekcja Pracy wykonała dobrze swoją robotę w 2023 roku. A co wybrzmiało szczególnie? Wybrzmiały podziękowania dla pana Marcina Staneckiego, Głównego Inspektora Pracy oraz pani Katarzyny Łażewskiej-Hrycko, poprzedniczki obecnego Głównego Inspektora Pracy, bo to oni byli odpowiedzialni za tę pracę. Wybrzmiały podziękowania dla inspektorów – mówił poseł Witek

Posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek, wysoko oceniając działalność inspekcji, podziękowała za wysiłek wszystkich pracowników. Pozytywnie też odniosła się do konieczności wzmocnienia PIP w obliczu wciąż nowych wyzwań stawianych przez rynek pracy.

– Warto podkreślić, że kluczowe jest zaufanie między pracownikami a Państwową Inspekcją Pracy. Przekonanie, że każde zgłoszenie zostanie poważnie potraktowane. To oczywiście wymaga zadbania o samą instytucję, o pracujących tam ludzi, o ich kompetencje i możliwości działania. Bez odpowiedniego finansowania i nadania inspektorom odpowiednich uprawnień nie będzie to możliwe – podkreśliła posłanka Lewicy.

Poseł Wojciech Szarama z Prawa i Sprawiedliwości przychylnie odniósł się do zapowiedzi Głównego Inspektora Pracy o wzmożeniu działań prewencyjnych i edukacyjnych, zmierzających do ograniczenia wypadków przy pracy.

– Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość pozytywnie ocenia informację i sprawozdanie z pracy Państwowej Inspekcji Pracy w roku 2023. Na szczególne podkreślenie zasługuje ta kwota ponad 70 milionów złotych, które dotarły do pracowników w wyniku interwencji inspektorów – mówił poseł Szarama.

Poseł Tomasz Kostuś z Koalicji Obywatelskiej przypomniał, że w tym roku minęła 105. rocznica powołania przez Marszałka Józefa Piłsudskiego Państwowej Inspekcji Pracy. Oceniając pozytywnie sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2023 roku, dodał:

– Z tej okazji chciałbym podziękować inspektorom pracy i wszystkim pracownikom byłym i obecnym za ten ponad wiek wysiłków i troski o jakość i przepisowość relacji pracodawca–pracownik oraz starań o to, by wszyscy, również cudzoziemcy, czuli się na polskim rynku pracy bezpiecznie.

Posłanka Barbara Oliwiecka z Polski 2050 Trzecia Droga, dziękując za sprawozdanie, stwierdziła, że jest ono potrzebne, bowiem wciąż jest zbyt mała wiedza o zakresie działań Państwowej Inspekcji Pracy. Podkreśliła tę wynikającą ze sprawozdania dysproporcję: 1500 inspektorów, których zadaniem jest kontrola 768 tysięcy przedsiębiorstw, w których pracuje ponad 15 milionów obywateli, co oznacza, że na jednego inspektora przypada około 10 tysięcy pracowników. Przypomniała również, że Państwowa Inspekcja Pracy podlega bezpośrednio Sejmowi RP i to do kompetencji Marszałka Sejmu RP należy dokonywanie zmian na stanowisku Głównego Inspektora Pracy.

– Warto podkreślić wybór na to stanowisko mecenasa Marcina Staneckiego, który dobrze współpracował z poprzednim kierownictwem resortu z ministrą Marleną Maląg, a teraz dobrze jest oceniany i dobrze współpracuje z nowym kierownictwem, czyli z ministrą Dziemianowicz-Bąk. I tak powinno być, bo kwestie pracownicze są ponad wszelkimi podziałami politycznymi. I takich fachowych, bezpartyjnych inspektorów potrzebujemy – mówiła posłanka.

Poseł Grzegorz Adam Płaczek z Konfederacji przyznał, że jest pod wrażeniem przytoczonych w sprawozdaniu danych liczbowych oraz szerokiego zakresu obowiązków i zadań pracowników Państwowej Inspekcji Pracy. Odnosząc się zaś do efektów oraz nakładów finansowych z tym związanych, powiedział miedzy innymi:

– Naszą wspólną odpowiedzialnością jest to, aby ta ważna i kluczowa instytucja działała bez zarzutu, o co jako Konfederacja apelujemy.

Poseł Adrian Zandberg z Razem odniósł się natomiast do wypadkowości w budownictwie i zaapelował o urealnienie wysokości kar za łamanie przepisów w tym zakresie.

– Potrzebujemy w Polsce wydawać więcej pieniędzy na ochronę pracy, bo mamy za mało inspektorów pracy w relacji do wielkości polskiego rynku pracy – apelował.

Po pytaniach i dyskusji Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki podziękował wszystkim za tak wiele miłych słów i wsparcie tak licznego grona posłów. Pokazując zebranym swoją legitymację inspektora pracy, powiedział:

– Ja sam jestem inspektorem pracy i wiem, jak inspektorzy pracy cenią sobie państwa poparcie i wszelkie słowa uznania dla naszej pracy.

W podsumowaniu dodał także, że Państwowa Inspekcja Pracy nie jest wrogiem pracodawców. Świadczy o tym chociażby fakt, że w trakcie kontroli w roku 2023 inspektorzy udzielili 350 tysięcy porad.

– Chcemy być instytucją, która kojarzy się z pomocą. Nie chcemy być postrzegani w społeczeństwie jako podmiot niedostępny i nieprzyjazny. Chcemy być przyjacielem i pracownika, i pracodawcy. W tym kierunku zmierzamy.

Fot. Aleksander Zieliński / Kancelaria Sejmu